Podczas urlopu, jeśli nigdzie poza Polskę się nie wybieramy, lubimy pojeździć po naszych krajowych miejscówkach. Niezbędnym więc gadżetem była nawigacja samochodowa, którą zakupiliśmy już ładnych kilka lat temu. Teraz mamy już inny model, inne mapy i ogólnie wiemy nieco więcej. Jednak trzeba było swoje przejść, by mieć wiedzę na aktualnym poziomie. Zresztą te kilka już ładnych lat temu, mapy i nawigacja pozostawiały dużo do życzenia. Od opowieści o tym jak ktoś ze szwagrem środkiem pola po autostradzie jechał, po te nasze osobiste wrażenia, kiedy droga nad morze zaprowadziła nas w kompletne chaszcze i miejscowi musieli nam pomagać, wyjechać na prostą. Źródło: http://mapygps.pl/nawigacja-samochodowa/ Obecnie już takich problemów nie ma. Ufam na tyle naszej nawigacji, że już nie siedzę z dodatkową, papierową mapą. Czasy się zmieniły, ale samochodowy GPS jest nadal moim wakacyjnym niezbędnikiem.