Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Wszyscy pamiętamy co robiliśmy 10 kwietnia

Kogokolwiek się nie zapytać, każdy praktycznie z precyzyjną dokładnością jest w stanie powiedzieć, co robił 10 kwietnia 2010 roku. Wtedy, kiedy dowiedział się o katastrofie smoleńskiej. Tak nasza psychika  i pamięć działa, że w obliczu silnych emocji, możemy zapamiętać daną datę i przede wszystkim to, co robiliśmy w tym momencie. Każdy z moich znajomych, do dziś pamięta, gdzie był i co robił, jak się dowiedział o tej tragedii. Ja byłam po sobotniej imprezie i spała u mnie znajoma. Już zdążyłyśmy wstać, ogarnąć się - ona składała pościele, ja robiłam śniadanie. Włączyła tv na Dzień dobry TVN i na dole pojawił się pasek z tą informacją. Zawołała mnie by przełączyć na TVN 24 i wtedy jeszcze nie było wiadomo, czy ktoś przeżył. Pamiętam, że na początku mówili o dwóch osobach, które niby miały żyć i tak sobie mówiłyśmy, by była to pani Kaczyńska. Nawet nie wiem dlaczego. Potem zadzwonili rodzice i znajomi, którzy chcieli nas powiadomić o tej tragedii. Dziś po 7-miu latach, jestem w stanie

Krem ze ślimaka

Fuj! Tak sobie w pierwszej kolejności pomyślałam. Krem z dodatkiem śluzu ślimaka, który ma mieć podobno super właściwości jeśli chodzi o naszą cerę. Dostałam próbkę, bo całego kremu to bym się bała kupować. O dziwo krem bardzo ładnie pachnie, jest koloru białego i ma konsystencję żelowatą. Trochę się ciągnie, jak prawdziwy śluz ślimaka, ale w sumie mi to nie przeszkadza. Co do działania to mogę tylko napisać, że krem dobrze nawilża skórę i jest miły w użytkowaniu. By się więcej wypowiedzieć, to trzeba by pełne opakowanie kupić.